Brama z kolczatką, biuro przepustek i przed uczestnikami wycieczki olbrzymi kompleks. Reprezentant uczelni zapoznał nas z ofertą edukacyjną, przedstawił warunki przyjęć oraz szczegółowy harmonogram rekrutacji. Potem spojrzenie na różne typy symulatorów lotu samolotów Orlik, Iskra i Bryza, śmigłowców Puszczyk oraz Schweizer 300 i Selekcjonera, czyli symulator śmigłowca Głuszec.
Uczelnia pochwaliła się też symulatorem spadochronowym i urządzeniem treningowym do nauki katapultowania z pokładu samolotu. Wybrańcy mogli spróbować samodzielnego lotu na symulatorze pilotażu, co było dużym przeżyciem.
Pilot to musi być osoba niezwykle sprawna fizycznie, dlatego bardzo ważna jest sala gimnastyczna przygotowania specjalnego, gdzie młodzież mogła się obserwować pokaz studentów na kołach reńskich, żyroskopach i loopingu.
Po kontakcie ze współczesnością, przyszedł czas na przeszłość. Zwiedzanie Muzeum Sił Powietrznych rozpoczęliśmy od zapoznania się z wystawą wewnętrzną ukazującą historię lotnictwa. Dużym zainteresowaniem cieszyła się wystawa plenerowa „aleja orląt”, a tam: samolot ZLIN-42N, samolot wielozadaniowy PZL-104 Wilga 35A, szkolno-treningowy PZL-130 TM Orlik (pierwszy egzemplarz z zabudowanych silnikiem turbośmigłowym), szkolno-treningowy WSK PZL TS-11 Iskra oraz PZL I-22-Iryda.
Tak intensywny dzień zakończył smaczny obiad.
Zapraszamy do galerii: